To zdecydowanie do tej pory najmocniejszy utwór w karierze raperki. Pełna charyzmy i pewności siebie, wymienia powody dlaczego na światło dzienne, przez te lata, nie wyszła jej płyta.
AdMa rapuje o tym, że wydawca "kisił na mailu" jej 30 niewydanych utworów i że kontrakt, który podpisała "okazał się paktem odbierania życia / miała być wielka zabawa, zrobiła się niezła stypa".
Udowadnia również, że pomimo przymusowej przerwy wydawniczej nikt nie jest w stanie jej zatrzymać. Nacechowany mocnymi wersami singiel, pokazuje, że raperka ma się dobrze i wcale nie próżnowała przez ten okres.
Podsumowując - Donatella Rapu jak mówi się o artystce, każe śmiało stwierdzić, że jest to kobiecy rap w najlepszym możliwym wydaniu. Za produkcję utworu odpowiada Ayon, na którego bitach rapowali m.in. Lukasyno, Siwers czy Saful.
Co ciekawe na co dzień AdMa pracuje jako psycholożka. Poniżej możecie zobaczyć podcast na temat roli psychologii w muzyce.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl