Narodziny dwóch gigantów
Z jednej strony sceny pojawiło się Blur, londyńskie dziecko klasy średniej, z artystycznym zacięciem i liderem – Damonem Albarnem – który potrafił z ironiczną lekkością komentować brytyjską rzeczywistość. Ich album Parklife z 1994 roku był prawdziwym hymnem kultury lat 90. – pełen obserwacji, społecznego komentarza i brytyjskiego ducha. Blur reprezentowało południe Anglii, alternatywne, inteligentne, wręcz hipsterskie podejście do britpopu.
Z drugiej strony stanęło Oasis – z Manchesteru, z braćmi Noelem i Liamem Gallagherami na czele. Ich muzyka była prostsza, bardziej bezpośrednia, surowa i pełna zadziorności. Czerpali inspiracje z Beatlesów, Stone Roses i punkowego ducha ulic. Debiutancki album Definitely Maybe (1994) i przełomowy (What’s the Story) Morning Glory? (1995) ugruntowały ich pozycję jako głosu klasy robotniczej – zbuntowanego, głośnego i pełnego brawury.
Wojna singli – 14 sierpnia 1995
Kulminacją konfliktu był tzw. "The Battle of Britpop", czyli premiera dwóch singli – Blur wypuściło "Country House", a Oasis "Roll with It" – dokładnie tego samego dnia, 14 sierpnia 1995 roku. Media rozdmuchały tę rywalizację do granic możliwości. Tabloidy ekscytowały się niczym wojną domową – "klasa średnia kontra klasa robotnicza", "Londyn kontra Manchester", "inteligencki pop kontra uliczny rock".
W walce na single zwyciężył Blur – "Country House" dotarło do pierwszego miejsca UK Singles Chart, podczas gdy "Roll with It" zatrzymało się na pozycji drugiej. Ale historia pokazała, że to Oasis zdobyło serca milionów fanów na całym świecie. Ich Morning Glory sprzedało się w ponad 20 milionach egzemplarzy, a takie hity jak "Wonderwall" czy "Don’t Look Back in Anger" weszły do kanonu muzyki wszech czasów.
Przebłyski pojednania i dalsze losy
Z biegiem lat napięcia opadły. Damon Albarn rozpoczął eksperymentalny projekt Gorillaz, a Oasis po burzliwej historii (i nieustannych kłótniach braci Gallagherów) rozpadło się w 2009 roku. Dziś zarówno Blur, jak i byli członkowie Oasis, prowadzą własne projekty muzyczne, a ich twórczość z lat 90. doczekała się statusu kultowego.
Wielu fanów wspomina tamten czas z nostalgią – jako złotą erę brytyjskiej muzyki gitarowej, pełną energii, ambicji i autentyczności. Rywalizacja Blur i Oasis miała ogromny wpływ na kierunek, w jakim poszła brytyjska muzyka, i na zawsze pozostanie jednym z najbardziej emocjonujących rozdziałów w historii popkultury.
Czym właściwie był britpop?
Britpop nie był tylko gatunkiem muzycznym – był stylem życia, manifestem pokolenia, a momentami nawet buntem przeciwko amerykańskiej dominacji na rynku muzycznym. Powstał jako odpowiedź na zalew grunge’u i alternatywy ze Stanów Zjednoczonych. Brytyjscy artyści postanowili przypomnieć światu, że rock też może być elegancki, melodyjny, ironiczny i bardzo, bardzo brytyjski. To muzyka, która świętowała codzienność – zakupy w Tesco, herbatę z mlekiem i długie, deszczowe popołudnia. Oprócz Oasis i Blur, do najważniejszych przedstawicieli nurtu zalicza się Pulp (z niezapomnianym "Common People"), Suede (z melancholijnym pazurem) czy Elastica (bardziej punkowe oblicze britpopu). Britpop czerpał z The Beatles, The Kinks, Bowiego i glam rocka, ale robił to z uśmiechem, dystansem i typową brytyjską manierą. Był jak fish and chips w muzycznej formie – prosty, ale uzależniający.
Britpop wciąż żyje – w Open FM!
Choć od największych bitew britpopowych minęły już dekady, ich echo wciąż rozbrzmiewa – również na antenie Open FM. Jeśli masz ochotę na powrót do lat 90. i chcesz posłuchać największych hymnów tamtej epoki, koniecznie włącz stację 90s Rock. Znajdziesz tam zarówno klasyki Blur, jak "Song 2" czy "Coffee & TV", jak i nieśmiertelne hity Oasis – "Champagne Supernova", "Live Forever" czy oczywiście "Wonderwall". To muzyczna podróż w czasie, która przypomina, dlaczego britpop poruszał tłumy i na zawsze zapisał się w historii.