Głównym założeniem akcji Blackout Tuesday jest powstrzymanie się od komercyjnych i marketingowych aktywności we wtorek, 2 czerwca. Chodzi m.in. o wstrzymanie nowych wydawnictw muzycznych czy akcji marketingowych zaplanowanych na ten dzień. To wszystko po to, by wzmocnić trwający od kilku dni protest po zamordowaniu George'a Floyda w Minneapolis przez policjanta Dereka Chauvina.

Inicjatorkami akcji są Brianna Agyemang i Jamila Thomas, dwie afroamerykańskie menadżerki działające w branży muzycznej. Wystosowały one odezwę do całej branży na stronie The Show Must Be Paused (nazwa to nawiązanie do słynnego utworu Queen "The Show Must Go On"), pisząc m.in. że to moment na refleksję o tym, jakie działania powinny zostać podjęte dla wsparcia czarnej społeczności. Zdaniem Thomas i Agyemang, branża muzyczna ma szczególną odpowiedzialność w tym zakresie, ponieważ afroamerykańscy artyści są obecnie głównym źródłem jej zysków.

Do akcji przyłączyły się zarówno media, jak i sami artyści. Część mediów dodała do swoich treści ciszę lub odgłosy oddechu o długości symbolicznych 8 minut i 46 sekund (czyli czasu, w którym Chauvin brutalnie przytrzymywał szyję Floyda kolanem, doprowadzając go do utraty przytomności). Wielu artystów zamieściło na swoich mediach społecznościowych zdjęcia w całości wypełnione czarnym tłem wraz z hashtagiem #blackouttuesday.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Logo - Wirtualna Polska