Nie jesteśmy w stanie wypowiedzieć się na każdy temat, bo nie wszystkie tak samo emocjonalnie odbieramy. Niektóre bardziej nas dotykają z osobistych pobudek pewnie, bardziej nas zajmują ze względu na nasze zainteresowania. Są też takie tematy jak wojna, które dotyczą nas wszystkich w tak intensywny sposób, że nad tym nie da się przejść do porządku dziennego w żaden sposób – mówi Bovska podkreślając, że osoby publiczne, które posiadają zasięgi i mają wielkie dotarcie do odbiorców za pomocą social mediów, powinny zabierać głos w konkretnych dyskusjach publicznych.

Całej rozmowy z Bovską posłuchasz poniżej: 

Logo - Wirtualna Polska

Żyjemy w bańkach. Ja sobie zdaję sprawę z tego, że mieszkam w stolicy kraju, który nie wygląda cały jak Warszawa. Wystarczy, że jadę na koncert do mniejszych miast i miasteczek i widzę jak wygląda Polska – zaznacza Bovska. Ale chciałabym żyć w kraju, gdzie ludzie dostrzegają innych. Walka o takie elementarne historie, jak równość płci, czy to, że każdy może kochać kogo chce, to się w głowie nie mieści, że musimy o tym cały czas rozmawiać. No ale musimy – dodaje artystka.

Wokalistka dodała też, że tekst utworu "System Error", który wydała kilka miesięcy temu, dotyczył ubiegłorocznych marszów kobiet w naszym kraju. Ten utwór nawiązuje do strajków, do tego czasu, który notabene był w pandemii, więc jedno i drugie się na siebie nakładało. Dla mnie to był moment bardzo ważny. Jeden z ważniejszych momentów współczesnej historii Polski. Uważam, że to był mega ważny moment – opowiada artystka.

Logo - Wirtualna Polska
Logo - Wirtualna Polska