Bryan Adams w sobotę miał zagrać w Rock and Roll Hall of Fame, aby oddać muzyczny hołd Tinie Turner. Okazało się jednak, że miał kontakt z osobą zakażoną. Muzyk o swoim zakażeniu koronawirusem poinformował za pomocą Instagrama.

Szczęśliwego Halloween i dziękuję za wszystkie życzenia szybkiego powrotu do zdrowia. Proszę, nie martwcie się. Tak, mam COVID-19, ale na szczęście bez żadnych objawów. Moja córka Bunny również ma COVID-19, trochę boli ją gardło w nocy - napisał Bryan Adams.

Drugim muzykiem, któremu COVID-19 pokrzyżował plany jest Jon Bon Jovi. Lider Bon Jovi w ostatni weekend miał zagrać trzy koncerty w Miami. W sobotę szybki test na obecność koronawirusa dał wynik pozytywny, a muzyk opuścił salę koncertową przed występem. Jak poinformował dziennik "Los Angeles Times", sala była już wypełniona widzami.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Logo - Wirtualna Polska