Scott Maclachlan zaczął pracować z Lorde w 2008, na kilka lat przed osiągnięciem przez nowozelandzką piosenkarkę pierwszych sukcesów. Pierwszy album Lorde "Pure Heroin" ukazał się w 2013 roku. Ich współpraca zakończyła się w 2015 roku. W 2018 roku Maclachlan podjął pracę w nowozelandzkim oddziale firmy firmy Warner na stanowisku wiceprezesa A&R. Zwolnienie Scotta Maclachlana w niedzielę nastąpiło po tym jak opublikowano wyniki śledztwa, które skłoniło Maclachlana skłoniło go do publicznego przyznania się do lat szkodliwych działań wobec personelu i współpracowników.

Masz telefon z Androidem? Ściągnij aplikację Open FM!

Z pomocą zewnętrznego eksperta zbadaliśmy to, co uważaliśmy za odosobniony incydent w 2018 roku i poszliśmy dalej, niż nam zalecano, wdrażając postępowanie dyscyplinarne. Teraz, gdy dowiedzieliśmy się o tych dodatkowych incydentach, rozwiązaliśmy umowę z Maclachlanem ze skutkiem natychmiastowym - powiedział rzecznik firmy.

Osobą, która potwierdziła doniesienia o Maclachlanie była Amy Goldsmith, była pracowniczka firmy Saiko, która zajmowała się m.in. Lorde. Goldsmith potwierdziła dziennikarzom, że Maclachlan molestował ją seksualnie i manipulował nią emocjonalnie.

On insynuował, że chciał czegoś więcej niż ich relacji zawodowych, komentował moje ciało, pytał, czy chcę go pocałować. Przez większość czasu po prostu mówiłem mu, żeby się zamknął - powiedziała Goldsmith.

W rozmowie z prasą Malachlan powiedział, że głęboko żałuje swojego zachowania.

„Nie ma dnia, żebym nie żałował krzywdy, jaką wyrządziłem ludziom wokół mnie, a co najważniejsze bólu i zażenowania, jakie spowodowałem żonie i dzieciom. Muszę żyć z tym poczuciem winy, wiedząc, że ludzie, z którymi pracowałem również znosili ból i stres z powodu moich działań. Akceptuję szkodliwy wpływ mojego wcześniejszego zachowania i każdego dnia staram się naprawić szkody i zapobiec ich ponownemu wystąpieniu - powiedział Maclachlan.

Logo - Wirtualna Polska