W trzecim odcinku podcastu "Cały ten zgiełk" Natalia Nykiel opowiedziała o pracy nad samą sobą i długiej drodze dojrzewania, by móc wypuścić przed szeroką publicznością krążek ze swoimi tekstami.

Ja się bardzo zakrywałam zawsze. Ja nie wiem czy miałam w sobie taką pewność siebie, na jaką to wyglądało na scenie. Scena mi dodawała bardzo dużo, stroje dodawały ogromu pewności siebie, wychodząc na scenę miałam wrażenie, że biorę kogoś za twarz i mu mówię "jesteś mój i koniec". Ale prywatnie pewności siebie, takiego dobrego fundamentu, nigdy nie miałam – mówi w najnowszym odcinku Natalia Nykiel.

POSŁUCHAJ PODCASTU "CAŁY TEN ZGIEŁK" Z NATALIĄ NYKIEL:

Logo - Wirtualna Polska

Wokalistka zdradziła też, że aby dojść do momentu, w którym będzie gotowa powrócić na scenę z nowym materiałem, musiała skorzystać z pomocy psychologicznej.

Myślę z perspektywy czasu, że mówienie w wywiadach, że korzystałam z pomocy psychologicznej, ludzie odebrali jakbym miała problemy typu depresja. A ja tego w życiu nie powiedziałam, bo ja nigdy nie miałam depresji, ja się nawet nie otarłam o depresję. Depresja to poważna choroba, którą trzeba leczyć i której nie można umniejszać. Ja nawet przestałam mówić w żargonie codziennym, kiedy mam gorszy dzień, "o boże, ja mam depresję". Depresja to jest coś dużo, dużo większego. Ja byłam tylko w momencie w życiu, kiedy nie wiedziałam co się dzieje wokół mnie, a wiedziałam, że idą jakieś duże zmiany i po prostu potrzebowałam kogoś, z kim mogłabym poukładać klocki.

"Cały ten zgiełk" to cykl podcastów prowadzonych przez Grzegorza Betleja. W ramach niego autor co tydzień spotyka się z największymi muzykami polskiej sceny, by rozmawiać o muzyce oraz o tematach społecznych. Premiera w każdy czwartek o godzinie 17:00.

Logo - Wirtualna Polska

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Logo - Wirtualna Polska