Bilety na "Leśną Muzykę" zostały wyprzedane w kilka minut, a koncerty były zagrane w składzie rozbudowanym o sekcję dętą. Pierwotnie trasa miała trwać 6 miesięcy, jednak przerywana pandemią w 2020 roku, zakończyła się dopiero rok później. W trakcie 17 miesięcy Dawid Podsiadło zagrał 57 koncertów, odwiedzając 16 miast.

Artysta podejmował tematykę problemu nadmiaru plastiku, z którego została zbudowana "leśna" scenografia. Miało to na celu uświadomienie fanom, iż jeśli nie zaczniemy dbać o nasze środowisko, niedługo tak właśnie będą wyglądać nasze lasy.

Przygotowując tę trasę koncertową mieliśmy wizję zielonej, liściastej i leśnej oprawy. Szybko jednak uświadomiliśmy sobie, że nasza romantyczna wizja często odbiega od rzeczywistości i wystarczy krótki spacer po lesie, by dostrzec sterty śmieci i inne ślady szkodliwej działalności nieodpowiedzialnych ludzi. Przewrotnie postanowiliśmy więc, że nasza "Leśna Muzyka" będzie miała łyse i uschnięte drzewa, wykonane z pozyskanych z recyclingu plastikowych butelek, jako obraz postępującej degradacji przyrody i środowiska naturalnego - mówi Dawid Podsiadło.

Premiera płyty zaplanowana jest na 3 grudnia, a fani, którzy brali udział w koncertach mogą zamówić limitowaną edycję z dodatkowymi utworami. Na podstawowej wersji "Leśnej Muzyki" znajdzie się 12 piosenek, w tym zaśpiewany wspólnie z Ralphem Kaminskim utwór "Kosmiczne energie".

Logo - Wirtualna Polska

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Logo - Wirtualna Polska