Opole bez Justyny Steczkowskiej
Wśród gwiazd, które wystąpią podczas Opola 2025, znaleźli się m.in. Doda, Edyta Górniak, Kuba Badach czy Patrycja Markowska. Na liście zabrakło jednak Justyny Steczkowskiej – reprezentantki Polski na tegorocznej Eurowizji i jednej z bardziej rozpoznawalnych twarzy współczesnej sceny muzycznej. Jej nieobecność wzbudziła wiele emocji wśród fanów, którzy zaczęli dopytywać o powody pominięcia artystki.
Doda wyjaśnia: Polsat przed TVP
Zapytana przez Jastrząb Post o sytuację, Doda z początku zareagowała z humorem, przypominając, że i jej nie zawsze było dane pojawić się w Opolu. Szybko jednak przeszła do sedna, wskazując na potencjalny powód nieobecności Steczkowskiej – jej występ na Polsat Hit Festiwal, który odbył się tuż po Eurowizji:
"Z tego co wiem, afera jest związana z tym, że Justyna zagrała na festiwalu w Sopocie jako pierwszym, zaraz po Eurowizji, nie dając pierwszeństwa telewizji publicznej" – wyjaśniła wokalistka.
Doda zasugerowała, że taka decyzja mogła zostać źle odebrana przez TVP, która potraktowała ją jako brak lojalności wobec publicznego nadawcy.
Relacje z mediami pod lupą
W swojej wypowiedzi Doda zwróciła uwagę na szerszy problem – skomplikowane relacje artystów z telewizjami. Jak podkreśliła, stacje potrafią "obrażać się" na wykonawców, jeśli ci nie dostosują się do ich oczekiwań:
"Te telewizje tak troszeczkę nami żonglują jako artystami i artysta i mądry menadżer muszą brać pod uwagę, że czasami potrafią się na nas obrazić".
Jej słowa zdają się wskazywać na napięcia, które wciąż towarzyszą występom artystów na festiwalach transmitowanych przez konkurencyjne stacje. W tym kontekście Doda przytoczyła również znane powiedzenie Niny Terentiew:
"Jak kiedyś mi powiedziała Nina Terentiew — mądry artysta na dwóch fortepianach potrafi grać, a ten jeszcze mądrzejszy potrafi się jeszcze rozkraczyć".
Czy jest szansa na zmianę decyzji?
W mediach społecznościowych TVP nie brakuje komentarzy od fanów, którzy apelują o ponowne zaproszenie Steczkowskiej do Opola. Na razie żadna ze stron oficjalnie nie odniosła się do sprawy. Nie wiadomo więc, czy artystka powróci jeszcze na scenę festiwalu w przyszłości, czy też pozostanie symboliczną nieobecną tegorocznej edycji.
W międzyczasie Doda przygotowuje się do swojego występu, a sprawa nieobecności Justyny Steczkowskiej nadal budzi spore zainteresowanie mediów i fanów.