Trasa "Love On Tour" została ogłoszona jeszcze przed pandemią – miała promować drugi album artysty, "Fine Line". W końcu Harry powrócił na scenę w Ameryce Północnej. W oczekiwaniu na kolejne etapy trasy, w maju ubiegłego roku artysta podzielił się trzecim albumem "Harry’s House".

Trasa "Love On Tour" rozpoczęła się 4 września 2021 roku w Ameryce Północnej. Następnie Harry zagrał dla fanów w Europie, Ameryce Północnej i Południowej, a także w Australii. Na końcu powrócił do Europy. Tym samym "Love On Tour" stała się czwartą najbardziej dochodową trasą wszech czasów. Artysta wystąpił w Warszawie miesiąc temu, w zeszłym roku odwiedził też Kraków.

Harry podziękował fanom za wsparcie wyjątkową 10-minutową kompozycją napisaną specjalnie na ostatni koncert w Reggio Emilia. Nie krył emocji, żegnając się ze swoim zespołem, który towarzyszył mu podczas całej trasy. W ostatni skład zespołu wchodzili Pauli Lovejoy, Sarah Jones, Mitch Rowland, Madi Diaz, Elin Sandberg, Ariza, Yaffra oraz grupa Harry’s Horns (Parris Fleming, Kailah Vandever, Lorren Chiodo i Laura Bibbs).

Trasa "Love On Tour" pobiła wszelkie rekordy i ugruntowała status Harry’ego jako jednego z największych i najbardziej wpływowych artystów pokolenia. Do najważniejszych wydarzeń można zaliczyć łącznie 20 koncertów na nowojorskim Madison Square Garden, 6 na londyńskim stadionie Wembley, zeszłoroczny występ na legendarnej Coachelli (ogłoszony jednym z najlepszych występów w historii festiwalu) oraz finał we Włoszech, który zgromadził ponad 100 tys. osób.

Niedługo po koncercie Harry podziękował fanom za wsparcie na Instagramowym story. Podzielił się także poruszającym klipem "Love On Tour, Forever", nazywając harries "najbardziej inspirującymi ludźmi, jakich zna". Reżyserią zajęli się Anthony Pham i Stella Blackmon pod kreatywnym kierownictwem Molly Hawkins.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl