Brutalne zabójstwo w więzieniu

Z ustaleń brytyjskich mediów wynika, że Ian Watkins zginął w wyniku ataku nożem. Do zdarzenia doszło w zakładzie karnym, w którym przebywał od ponad dekady. Według relacji, współwięzień miał dźgnąć go w szyję podczas kłótni. Pomimo natychmiastowej reakcji strażników i prób reanimacji, nie udało się uratować życia byłego wokalisty. Policja prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa, a władze więzienia nie udzielają szczegółowych komentarzy.

Kolejny atak na życie Watkinsa

To nie pierwszy raz, kiedy Ian Watkins padł ofiarą przemocy za kratami. W sierpniu 2023 roku w więzieniu HMP Wakefield został wzięty jako zakładnik przez trzech współwięźniów. Napastnicy przetrzymywali go przez kilka godzin i zadali mu liczne rany kłute. Wówczas mężczyznę udało się uratować i przewieźć do szpitala, gdzie przeszedł operację. Tamten incydent wywołał dyskusję na temat bezpieczeństwa więźniów w brytyjskich zakładach karnych – szczególnie tych, którzy odbywają wyroki za przestępstwa o charakterze seksualnym.

Od rockowej sławy do upadku

Ian Watkins był jednym z najbardziej rozpoznawalnych głosów brytyjskiej sceny rockowej początku XXI wieku. Założony przez niego zespół Lostprophets powstał w 1995 roku w Pontypridd w Walii i szybko zdobył międzynarodową popularność. Ich mieszanka alternatywnego rocka, post-hardcore’u i nu metalu przyniosła im sukcesy na listach przebojów.

Grupa wydała pięć albumów studyjnych, w tym "Start Something" (2004) i "Liberation Transmission" (2006), które sprzedały się w milionach egzemplarzy i dały Lostprophets status jednej z najważniejszych brytyjskich formacji tamtego okresu. Zespół koncertował na największych festiwalach muzycznych, a Watkins był charyzmatycznym liderem o silnej osobowości scenicznej.

Aresztowanie i proces

Wszystko zmieniło się w grudniu 2012 roku, gdy Watkins został aresztowany i oskarżony o szereg ciężkich przestępstw seksualnych, w tym o wykorzystywanie nieletnich i posiadanie dziecięcej pornografii. Śledztwo i proces wzbudziły ogromne poruszenie w opinii publicznej. W grudniu 2013 roku muzyk przyznał się do winy i został skazany na 29 lat pozbawienia wolności, z możliwością przedłużenia o kolejne 6 lat ze względu na wysokie ryzyko recydywy.

Wyrok zakończył karierę Lostprophets – pozostali członkowie zespołu natychmiast ogłosili jego rozwiązanie. Część z nich założyła później nową grupę No Devotion z wokalistą Geoffem Ricklym (znanym z Thursday), próbując rozpocząć działalność od nowa i odciąć się od przeszłości.

Reakcje i konsekwencje

Śmierć Iana Watkinsa kończy jeden z najbardziej kontrowersyjnych rozdziałów w historii współczesnej muzyki rockowej. Dla wielu osób sprawa wokalisty Lostprophets stała się symbolem tego, jak dramatycznie może potoczyć się kariera artysty, który nadużył zaufania swoich fanów i współpracowników.

Po ujawnieniu jego przestępstw większość stacji radiowych i platform streamingowych usunęła muzykę Lostprophets ze swoich katalogów, a byli członkowie zespołu podjęli próbę rozpoczęcia nowego etapu działalności w formacji No Devotion.

Śmierć Watkinsa wywołała ponownie pytania o bezpieczeństwo więźniów w brytyjskim systemie penitencjarnym. Choć jego nazwisko od lat budziło ogromne emocje, tym razem doniesienia z więzienia skupiły uwagę mediów głównie na kwestiach nadzoru i odpowiedzialności służb za ochronę osadzonych.