Paluch był gościem programu Rafała Paczesia poświęconemu hip-hopowi. Sytuacja mogła zaskoczyć fanów rapera, który do tej pory raczej stronił od udziału w programach typu talk show. W trakcie rozmowy nie mogło zabraknąć tematu pieniędzy. Paluch zdradził, że wydanie płyty to dla niego koszt około pół miliona złotych. Warto w tym miejscu dodać, że raper nie ma kontraktu z żadną wytwórnią i swoje płyty wydaje pod szyldem własnego labelu - BOR Records.

Nie wiem czy to dużo, czy nie. Jak na rap chyba sporo, ale nie wiem, jakie budżety mają inne płyty - podsumował Paluch.

W trakcie rozmowy Paluch zdradził też, że tekst utworu "Części zamienne" jest skierowany m.in. do dawnego znajomego, który go okradał. Raper dodał, że ten znajomy jest nawet ojcem chrzestnym jego córki.

Program Pacześ Show z gościnnym udziałem Palucha i Silesa możecie zobaczyć tutaj.

Czytaj też: Paluch ostro po obejrzeniu TVP: "Rządzi nami katolicki beton"

Logo - Wirtualna Polska
Logo - Wirtualna Polska