Kiedy fani zespołu zobaczą nagłówki dotyczące "Ostatniej płyty" to być może serce ze strachu zacznie im szybciej bić. Uspokajamy. To, że album nazywać się będzie "Ostatnia płyta", nie oznacza, że Kult już niczego nie nagra.

Nie dorabiamy do tytułu albumu żadnej filozofii. Choć bez wątpienia mnóstwo ludzi będzie i tak myślało, że chodzi o ostatnią płytę w karierze – bo do ludzi można mówić, wyjaśniać, tłumaczyć, a oni i tak wiedzą swoje. A płyta akurat na daną chwilę będzie ostatnia – co nie oznacza, że nie będzie następnych. Bo będą - powiedział Kazik w rozmowie z Teraz Rockiem

Na "Ostatniej płycie" ma znaleźć się 16 utworów. Album ma trwać 61 minut.

Słuchaj Kazika w stacji Polski Rock w Open FM!

Lider Kultu zdradził także m.in. jaka jest geneza tytułu oraz jak będzie wyglądała okładka nadchodzącego wydawnictwa.

Wymyśliłem tytuł, który, mam nadzieję, będzie zaciekawiający, przyciągający uwagę: „Ostatnia płyta”. Jest już zrobiona okładka i będzie ona bardzo ascetyczna – czarny napis „Kult” większymi literami, pod spodem napis „Ostatnia płyta” i białe tło. Będzie to trochę przypominało tablicę, za pomocą której bada się wzrok. Zwłaszcza to białe tło jest dla mnie istotne. Wszystkie płyty, jakie ostatnio wydaliśmy, miały tło ciemne, a to jest kłopot, kiedy się ludziom te okładki podpisuje. Tu tło będzie białe, nie trzeba będzie szukać odrobiny jaśniejszego miejsca, ani się pieprzyć z szukaniem srebrnych czy złotych markerów - dodał Kazik

Jak widać, Kazik z zespołem mają to wszystko dobrze zaplanowane. Nie pozostaje nam więc nic innego niż czekać na pierwsze single promujące "Ostatnią płytę".

Logo - Wirtualna Polska

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Logo - Wirtualna Polska