Lee "Scratch" Perry, jamajska legenda dubu i reggae zmarł 29 sierpnia w Noel Holmes Hospital w Lucea na Jamajce. Przyczyna śmierci nie została jeszcze ujawniona. Lee "Scratch" Perry miał 85 lat.

Andrew Holness, premier Jamajki, złożył na Twitterze hołd muzykowi. "Moje głębokie kondolencje dla rodziny, przyjaciół i fanów legendarnego producenta płyt i piosenkarza, Rainforda Hugh Perry'ego OD, znanego jako Lee "Scratch' Perry" - napisał.

Lee "Scratch" Perry, wraz ze swoim zespołem The Upsetters, pomógł rozpowszechnić muzykę Jamajki na całym świecie, produkując płyty takich grup jak Congos i Bob Marley & The Wailers, a także wywierając wpływ na takie zespoły jak Clash i Beastie Boys.

Perry urodził się w Kendal na Jamajce w 1936 roku. W latach 50. rozpoczął współpracę z Clementem Coxsone Doddem, sprzedając płyty, a później pracując w należącym do Dodda studiu nagraniowym Studio One. Korzystając z tego doświadczenia, założył własną wytwórnię Upsetter.

Perry wydał w niej swój pierwszy singiel "People Funny Boy". Lee "Scratch" Perry uważany jest także za pioniera muzyki dub. Gatunek rodził się w jego domowym studiu - Black Ark Studio, gdzie, wykorzystując liczny sprzęt, muzyk eksperymentował z remiksowaniem nagrań.

Hołd zmarłej legendzie muzyki dub i reggae oddali także m.in. Flying Lotus, David Rodigan, Lupe Fiasco oraz członkowie zespołów The Prodigy czy The Orb.

Logo - Wirtualna Polska
Logo - Wirtualna Polska

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Logo - Wirtualna Polska