Balansując na granicy prowokacji po raz kolejny zachowuje muzyczną klasę. Siedemnastolatek zdaje się sugerować, że jakość i styl to nadrzędne wartości, które pozwalają mu jedynie sygnalizować obecność ciemnych stron jego fascynacji...
Tytuł utworu nawiązuje do kultowego obrazu filmowego Petera Greenaway'a, w którym japońska modelka próbuje w sposób dosłowny połączyć doznania artystyczne z obsesją namiętności... "Pillow Book (coś nie o mnie)" może być więc siłą rzeczy przejawem fascynacji europejskiego nastolatka bogactwem niejednoznacznej kultury dalekiego Wschodu.
Za produkcję utworu odpowiada Chloe Martini.