"Młody Matczak" to najgłośniejsza jesienna premiera w polskiej muzyce, która jeszcze przed premierą zdobyła status podwójnej platyny. Mata w błyskawiczny sposób stał się jednym z najpopularniejszych raperów w Polsce. Błyskotliwy, inteligenty, nazywający po imieniu rzeczy, o których inni głośno nie mówią. Do tego sprawiający wrażenie chłopaka z twojego osiedla, który nagle stał się sławny i teraz musi mierzyć się z ciężarem popularności.

Szukasz nowego hip-hopu? Włącz stację Hip-Hop Freszzz w Open FM!

Po sukcesie i dyskusji, którą wywołała "Patointeligencja", Mata wrzucił kawałek "Patoreakcja", która była streszczeniem tego, co działu się u Maty przez ostatnich kilkanaście miesięcy. Jednocześnie była to pierwsza zapowiedź nachodzącego albumu. W piosence dostaje się między innymi Krystynie Pawłowicz, Jackowi Kurskiemu (w tekście pada zdanie "j**ać Telewizję Polską, Jacek Kurski, ch*j ci w dziąsło"), a w zrealizowanym z rozmachem teledysku wystąpili między innymi Kuba Wojewódzki i Marta Linkiewicz. Potem były kolejne single, z których ciężko było wyczuć, w którą stronę pójdzie Mata. Po wysłuchaniu "Młodego Matczaka" można powiedzieć, że każdy z singli był po coś, a tracklista albumu jest tak ułożona, że obecność każdej z piosenek jest jak najbardziej na swoim miejscu.

Wiadomo, że nie da dwa razy zrobić się pierwszego wrażenia, dlatego nowy album Maty nie będzie nowym otwarciem w polskim hip-hopie. Jest z kolei na pewno bardzo ciekawym obrazem 22-letniego chłopaka, który mierzy się ze sławą, oczekiwaniami, wejściem w dorosłość i zaczątkiem depresji, której jest poświęcony kawałek "Kurtz" z gościnnym udziałem Taco Hemingwaya. Temat uwięzionych w złotych klatkach raperów nie jest nowy, podjęli go między innymi Taco i Quebonafide na płycie Taconafide, jednak tutaj mamy do czynienia z wyznaniem kogoś, kto dopiero wchodzi w dorosłość, a już zyskał rozpoznawalność w całej Polsce.

"Młody Matczak" to 21 ścieżek, w tym 5 skitów. Album rozpoczyna się symbolicznie kawałkiem "IKEA (Intro)", w którym Mata mówi o wyprowadzeniu się z rodzinnego domu, wynajęciu 33-metrowej kawalerki i podjęciu decyzji o wejściu w dorosłość. Potem następuje ciąg zdarzeń - parapetówka, imprezy, dziewczyny, które przewijają się przez mieszkanie. Między innymi temu poświęcony jest kawałek "Szmata", najodważniejszy tekstowo numer, w którym Mata w otwarty sposób nawija o cielesności i męskiej uległości w seksie.

W między czasie Mata zastanawia się co będzie działo się z jego znajomymi, chce zwrócenia roku życia, który zabrała mu pandemia koronawirusa i nawija o życiu w rodzinnej miejscowości swojego taty, prawnika Marcina Matczaka, który pochodzi ze Sławy w województwie lubuskim ("67-410"). Temat taty Maty wraca na płycie kilkukrotnie, między innymi w kawałku "Papuga", w którym gościnnie pojawiają się Quebonafide i Malik Montana.

"Młody Matczak" to podobnie jak w przypadku "100 dni do matury" album, który próbuje uchwycić to, co dzieje się u Maty tu i teraz. Wielu młodych ludzi, którzy są tuż po 20-tce znajdzie tu sceny ze swojego życia, wielu pięćdziesięciolatków usłyszy tutaj wersy, które mogłyby paść z ust ich dzieci. Mata po raz drugi wyłączył autocenzurę i opowiedział o swoim życiu wprost, bez bawienia się w szukanie łagodniejszych słów, które mogłyby opisać jego życie. I nawet jeśli miejscami przebija z tej płyty zagubienie i niepewność, to świadomość z jaką o tych tematach mówi Mata, każe być o niego dziwnie spokojnym.

Logo - Wirtualna Polska

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Logo - Wirtualna Polska