Pochodzący z Atlanty w stanie Georgia Migos przebojem wdarli się na scenę współczesnego rapu kilka lat temu. W 2016 roku ich singiel "Bad and Boujee", nagrany wspólnie z Lil Uzi Vertem, dotarł na szczyt listy "Billboardu", czyli zestawienia najpopularniejszych kawałków w USA. Album "Culture", na którym znalazł się ten utwór, a także jego następca "Culture II", należą do najwyżej cenionych rapowych albumów ostatnich lat. Nic więc dziwnego, że fani wprost przebierają nogami w oczekiwaniu na kolejną płytę, trzecią i ostatnią już część cyklu "Culture".

Album miał się ukazać najpierw w 2019 roku, a potem - na początku 2020, jednak tu na przeszkodzie stanęła pandemia koronawirusa. Quavo, Offset i Takeoff - bo tak brzmią pseudonimy członków Migos - musieli znowu przesunąć premierę krążka. Na razie jego data nie jest znana, będzie to najprawdopodobniej lato 2020. Mamy za to przedsmak albumu w postaci wydanych dotąd singli: "Give No Fxk" z gościnnymu działem Young Thuga i Travisa Scotta ukazało się w Walentynki, "Taco Tuesday" z samplem z głosu LeBrona Jamesa trafiło do sieci 5 maja, a już 11 maja fani dostali prezent w postaci kolejnego singla, "Racks 2 Skinny". Producentem kwaśnego, psychodelicznego i bardzo "newschoolowego" bitu jest stały współpracownik Migos, DJ Durel. Wygląda na to, że grupa doczeka się kolejnego przeboju, bo kawałek jest naprawdę chwytliwy.

Logo - Wirtualna Polska
Logo - Wirtualna Polska