Jesteśmy zdruzgotani wiadomością o śmierci naszej drogiej Miry Calix. Mira była nie tylko ogromnie utalentowaną artystką i kompozytorką, ale także piękną, troskliwą osobą, która poruszyła życie każdego, kto miał zaszczyt z nią pracować - czytamy w oświadczeniu wydanym przez Warp Records.

W momencie publikacji tego artykułu (29 marca) przyczyna śmierci Miry Calix nie została podana do publicznej wiadomości.

Mira Calix była jedną z pierwszych kobiet podpisanych z tą legendarną wytwórnią. Pod jej szyldem wydała sześć albumów. Debiutowała w 2000 roku krążkiem "one on one". Jej ostatni album to "a̶b̶s̶e̶n̶t̶ origin" z 2021 roku.

Jesteśmy bardzo dumni z jej ogromnego dorobku twórczego; jej prace plastyczne, teledyski i muzyka były prawdziwym odzwierciedleniem tego, jak innowacyjną, pionierską i wspaniałą duszą była. Przesuwała granice między muzyką elektroniczną, klasyczną i sztuką w naprawdę wyjątkowy sposób. Będzie jej strasznie brakowało wszystkim w wytwórni, zarówno pracownikom, jak i artystom.

Mira Calix (jej prawdziwe imię to Chantal Passamonte) urodziła się w RPA. Od lat 90-tych mieszkała w Wielkiej Brytanii, ostatnio w Suffolk ze swoim mężem Seanem Boothem, członkiem elektronicznego duetu Autechre i współpracownikiem Warp Records. Jej twórczość była ceniona za łączenie i mieszanie brzmień elektronicznych i klasycznych. Poza działalnością muzyczną zajmowała się również tworzeniem instalacji artystycznych i projektów filmowych.

Często postrzegała dźwięk jako rzeźbę, a jej muzyka i dzieła sztuki były zamawiane dla najbardziej renomowanych instytucji artystycznych, m.in. dla Barbican, Art Basel, Lincoln Center, Coventry Biennial, Shakespeare's Globe, Melbourne Recital Centre, Sonar, Latitude Festival, Edinburgh Festival, Manchester International Festival i Igrzysk Olimpijskich w Londynie.

Logo - Wirtualna Polska
Logo - Wirtualna Polska

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Logo - Wirtualna Polska