Crazy Town nie będą dobrze wspominać koncertu, który zagrali w ostatni weekend w Myrtle Beach w Karolinie Południowej. Wszystko zaczęło się od spóźnienia się na koncert Setha Binzera, wokalisty grupy ukrywający się pod pseudonimem Shifty Shellshock. Obowiązki wokalisty musiał w całości przejąć Bobby Reeves.
Nagranie z plenerowego koncertu pokazuje, jak Reeves próbuje wykonać piosenki bez Binzera, w pewnym momencie zachęcając fanów do zaśpiewania przeboju "Butterfly" po tym, jak najwyraźniej zapomniał o słowa. Podczas innej piosenki mówi: "Jestem teraz wściekły na pie***onego Shifty'ego".
Sytuacja zaogniła się po koncercie, kiedy Shity dotarł na miejsce koncertu. Współwokaliści zaczęli się bić, a całość została nakręcona przez obserwatora tej sytuacji. Na wideo widać jak Binzer okłada Reevesa ciosami w twarz, mówiąc coś o tym, że Reeves ukradł mu pieniądze. Po jakimś czasie Binzer pomaga Reevesowi podnieść się, po czym to Reeves zaczyna bić Biznera, zanim bijatyka zostanie w końcu przerwana.
Wideo jest dostępne w serwisie You Tube z ograniczeniem wiekowym +18.
Crazy Town to amerykańska grupa kojarzona z rockiem i numetalem Zespół w 1995 roku założyli w Los Angeles, Kalifornii, Bret "Epic" Mazur i Seth "Shifty" Binzer. Crazy Town jest najbardziej znany z przeboju "Butterfly", który ukazał się w 2000 roku i osiągnął pierwsze miejsce na liście przebojów Billboard Hot 100 w USA. Dzięki temu ich debiutancki album "The Gift of Game" sprzedał się w ponad 1,5 miliona sztuk.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl