Czasami sukces może okazać się porażką, ale porażkę da się też łatwo przekuć w sukces. O tym, jak definiować dzisiaj sukces i pokonywać życiowe trudności rozmawiam z moimi gośćmi - tak swój podcast opisuje autorka Anna Zejdler.

W najnowszym odcinku gościnią podcastu była Natalia Niemen. W trakcie rozmowy oczywiście nie mogło zabraknąć tematu tego, jak to było dorastać jako córka Czesława Niemena. Natalia Niemen przyznała, że jej ojciec był raczej oszczędny w okazywaniu uczuć. Wspomniała, że m.in. nie mówił jej że jest piękna i ją kocha, wtedy, kiedy dorastające córki najbardziej potrzebują takich słów. Mimo wszystko piosenkarka przyznała, że miała fantastyczne dzieciństwo. Nie pamięta, by kiedykolwiek rodzice się kłócili. W bardzo ciekawy sposób przedstawiła także funkcjonowanie ich rodziny. Natalia Niemen opowiedziała o tym, że mieszkali w starym domu, w którym skrzypiały deski. Pamięta, że cały dom zamierał, kiedy ojciec pracował nad nowymi piosenkami w swoim pokoju. Natalia wraz z siostrą nie chciała wtedy nawet chodzić po domu, by skrzypienie desek nie rozpraszało ich taty.

Anna Zejdler poruszyła z Natalią Niemen temat odejścia z kościoła protestanckiego. Piosenkarka przyznała, że jej obecność w kościele, jak sama widzi to po latach, spowodowana była chęcią akceptacji i docenienia przez męską figurę. Tłumaczy, że skoro nie dostawała tego ze strony taty, to szukała tej akceptacji u Boga. Czym natomiast zraził ją kościół protestancki?

Narcyzmem, kontrolą, hipokryzją, ukrywaniem, zamiataniem pod dywan zakładaniem masek, robieniem dobrego wrażenie na zewnątrz a w tym samym czasie niszczeniem ludzi, kiedy nikt nie patrzy. Katolicki kościół znam mniej, ale protestancki dość dobrze, i jest on pełen figur, które mają zaburzenia osobowości narcystycznej różnej maści. Potrafią manipulować na każdym kroku. Pal sześć, jeśli są to figury, które krzywdzą jawnie i można to zobaczyć. Gorzej, jeśli robi się to w sposób nieuchwytny poprzez projekcje czy tzw. gaslighting. (forma psychologicznej manipulacji, w której osoba lub grupa osób umyślnie tworzy w osądzie ofiary wątpliwości wobec własnej pamięci czy percepcji, często wywołując u niej dysonans poznawczy i inne stany, takie jak niskie poczucie własnej wartości - przyp. red)

Całej rozmowy z Natalią Niemen w podcaście "Porażka czyli sukces" możesz posłuchać poniżej. Wszystkie poprzednie odcinki znajdziesz TUTAJ.

Logo - Wirtualna Polska
Logo - Wirtualna Polska