Powrót do świata snów
Utwór "REM" to tytułowy kawałek z czwartego albumu studyjnego Natalii Szroeder. Album ten stanowi refleksyjną podróż przez świat snów, niespełnionych tęsknot i emocjonalnych niedopowiedzeń. Nowa wersja piosenki, z udziałem Igora Herbuta, ukazuje "REM" w jeszcze bardziej intymnej, hipnotyzującej odsłonie.
Słowa utworu przywodzą na myśl senne obrazy – pełne tęsknoty, delikatności i pragnienia bliskości. "Może jesteś tu na moment / Może jeszcze mamy czas" – śpiewa Szroeder, a Herbut wtóruje jej z charakterystyczną wrażliwością. Tekst piosenki opowiada o ulotnym spotkaniu dwojga ludzi, o nadziei na trwałość chwil i o emocjonalnej bliskości, która potrafi rozpalić serce jak ogień. To opowieść o miłości, która – jak sen – bywa nierealna, ale jednocześnie bardzo prawdziwa.
Hipnotyzujący obraz w bieli
Teledysk do "REM" podkreśla minimalistyczną estetykę i emocjonalną głębię utworu. Natalia i Igor ubrani na biało tworzą duet, który hipnotyzuje nie tylko głosami, ale i spojrzeniami. Klip, oszczędny w formie, skupia się na ekspresji twarzy i subtelnych gestach, budując atmosferę bliskości i intymności.
Wybór bieli jako motywu przewodniego symbolizuje czystość emocji, spokój i marzycielski wymiar piosenki. Całość wizualnie uzupełnia senne przesłanie płyty "REM", tworząc pomost między muzyką a światem wizualnym.
Fani oczarowani
Reakcje pod teledyskiem są jednogłośnie entuzjastyczne. Komentarze fanów pełne są wzruszenia, zachwytu i wdzięczności. "Nikt nie prosił, każdy potrzebował" – pisze jeden z użytkowników, oddając tym samym nastroje wielu słuchaczy. Duet określany jest jako "spotkanie dwóch wrażliwych dusz" i "połączenie idealne".
Wielu komentujących podkreśla, że emocjonalna głębia piosenki trafia prosto do serca. "Wyjątkowy utwór. Trafia prosto w duszę", "Czekałam na to, ale nie śmiałam marzyć", "Przepiękny utwór o nadziei miłości mimo wielu ran wcześniej" – to tylko niektóre z dziesiątek pozytywnych opinii. Fani doceniają zarówno kompozycję, jak i wyjątkową chemię między artystami, podkreślając, że duet Szroeder–Herbut był im potrzebny, choć nie wszyscy mieli odwagę o nim marzyć.
Spełnione marzenie
Wspólna wersja "REM" to nie tylko artystyczny eksperyment – to spełnienie marzenia Natalii Szroeder, która od dawna pragnęła zaśpiewać z Igorem Herbutem. Ich spotkanie w studiu przyniosło owoc, który już teraz uznawany jest za jeden z najpiękniejszych duetów tego roku. Fani z niecierpliwością odliczali dni do premiery, a teraz – jak sami piszą – "nie mogą przestać słuchać".
Piosenkę możecie też usłyszeć w stacji Spokojne Po Polsku. To nowa stacja w Open FM, w której grają najpiękniejsze i najspokojniejsze polskie hity. Sprawdzi się ona idealnie jako na przykład muzyka tła do pracy.