Koronawirus pokrzyżował plany koncertowe wszystkich artystów. Wiosna i lato to czas kiedy odbywało się mnóstwo plenerowych występów. W dobie pandemii wszystkie festiwale zostały odwołane, a artyści zaczęli nadać bezpośrednio ze swoich domów. Znany z żywiołowych koncertów Nocny Kochanek postanowił wykorzystać tę sytuację na zaprezentowanie nowych, często zaskakujących, wersji takich hitów jak "Andżeju", "Łatwa nie była", "Koń na białym rycerzu" i "Zdrajca metalu".
Posłuchaj stacji 500 Heavy Hits w Open FM!
"W związku z tym, że sytuacja zmusiła wszystkich do pozostania w domach, postanowiliśmy się skupić na tym, co można robić, gdy jest się zamkniętym w czterech ścianach. Otworzyliśmy więc barek i zagraliśmy kilka naszych numerów w aranżach akustycznych. Koncert zatytułowaliśmy "Nocny Kochanek Alkustycznie", co chyba najlepiej oddaje jego klimat" - powiedział wokalista grupy, Krzysiek Sokołowski.
Domowy występ Nocnego Kochanka jest również odpowiedzią na inicjatywę "Domowa orkiestra", którą wymyślił Jerzy Owsiak, organizator odwołanego festiwalu Pol'and'Rock.
"Ogólne przełożenie muzyki hewi metalowej do wersji akustycznych, jest dość skomplikowane - można zrobić to na ogniskowych akordach, śpiewając wszystko balladowo. Wówczas jednak z oryginalnej muzyki zostanie niewiele. Osobiście uważam, że muzyka powinna być zachowana, dlatego ja oraz Arek staraliśmy się przełożyć oryginalne riffy na gitarę akustyczną, grając bardziej akordowo, ale nie upraszczając do grania ogniskowego. Czasem trzeba było zmienić rytmikę utworu, żeby to zabrzmiało na akustyku słuchalnie, stąd nietypowe aranże niektórych utworów, ale ogólna melodia każdego utworu została zachowana" - powiedział Robert Kazanowski, gitarzysta Nocnego Kochanka.