Chodzi o nagranie "Gimme What I Want". Zdaniem polskich internautów piosenka bardzo przypomina największy przebój Honoraty Skarbek - "Lalalove" z 2012 roku. Honey została zasypana informacjami od swoich fanów, więc postanowiła odnieść się do spekulacji dotyczących plagiatu ze strony producentów Miley Cyrus.
Każdy mi to pisze, ale nie jestem atencjuszką, która na siłę robi dramy i aferki, to pewnie czysty przypadek - napisała Honey na swoim Instagramie.
Obu utworów możecie posłuchać poniżej. Czy Waszym zdaniem są do siebie podobne? Dajcie znać w komentarzach.