Palaye Royale to bracia Remington Leith (wokal), Sebastian Danzig (gitara) i Emerson Barrett (perkusja). Ich nadchodzącą trasę otworzą dwa koncerty w Polsce – 21 stycznia wystąpią w Krakowie, a 22 stycznia w Warszawie.

Stworzony we współpracy z nominowanym do nagrody Grammy producentem Chrisem Greatti (YUNGBLUD, WIILLOW, Grimes, Poppy), "Fever Dream" powstał w ciągu roku. Palaye Royale pracowali w odosobnieniu i poświęcili sporo czasu na doszlifowanie każdego bogato zaaranżowanego utworu. To ich najodważniejsze dzieło do tej pory.

Wraz z ogłoszeniem, Palaye Royale niedawno wydali tytułowy utwór z płyty. "Fever Dream" to jeden z najbardziej majestatycznych utworów z albumu, epopeja zakorzeniona w nowo odkrytym poczuciu optymizmu Palaye Royale. Singiel rozpoczyna się momentem refleksji podszytej fortepianem, a następnie szybko przechodzi w triumfalny hymn. Wyreżyserowany przez włoskiego reżysera Gianluigiego Carellę teledysk przedstawia podróż frontmana Remingtona Leitha w gorączkowym śnie.

Ich nadchodzący czwarty album "Fever Dream" wyłonił się z niezwykle potrzebnej przerwy od chaosu. Tworzenie tej płyty było niczym powrót do czasów, gdy zakochaliśmy się w muzyce – mówi zespół. Po raz pierwszy od dłuższego czasu pisanie i tworzenie piosenek niosą ze sobą poczucie nadziei.

Zespół przez ostatni rok zapowiadał album fragmentami "Fever Dream", w tym nowym singlem "Broken", który obecnie wspina się na listy przebojów, "Paranoid", "Punching Bag" i "No Love In LA", z których ten ostatni jest najszybciej rozwijającym się utworem zespołu.

Palaye Royale zdobył legion oddanych fanów i zgromadził ponad pół miliarda streamów. Swoje nastoletnie lata spędzili w Las Vegas, a w 2011 roku przenieśli się do Los Angeles. Trio zaczęło pierwsze koncerty w piwnicy domu, w którym mieszkali. Niezależnie od tego, czy grają na dużych festiwalach, takich jak Reading i Leeds, Download i Pinkpop, czy też dla wyprzedanej publiczności w tak odległych lokalizacjach, jak Warszawa, Amsterdam czy Meksyk, najważniejszą ambicją zespołu jest pogłębienia relacji z fanami. Zespół czule nazywa ich Soldiers of the Royal Council.

Logo - Wirtualna Polska

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Logo - Wirtualna Polska