Paulina Przybysz została w trakcie podcastu zapytana o temat szczepień, który wywołał w polskim społeczeństwie sporo kontrowersji. Prowadzący zapytał, czy wśród muzyków rezonuje wciąż temat wpuszczania na koncerty wyłącznie osób zaszczepionych, który doprowadził do istnienia pojęcia "segregacji sanitarnej". Były dyskusje na ten temat i były na pewno trudne i kontrowersyjne. Z jednej strony stawiasz fakt kto może przyjść, a kto nie może i ludzie podejmują wybory: szczepią się, ponieważ chcą podróżować po świecie albo ponieważ chcą brać udział w wydarzeniach kulturalnych, mają mniejsze lub większe przekonanie medyczne, czy też jakieś ideowe, spiskowe. To są ludzkie wybory i to, czy się impreza odbędzie czy się nie odbędzie wciąż pozostawia te wybory. Natomiast nie wiem, nikt w tej dyskusji nie pytał z czego żyją ci artyści, jeśli mają nie grać z powodów ideowych tych koncertów – powiedziała Paulina Przybysz.

Wokalistka odniosła się także do tematu cenzury, która – jej zdaniem – może dziś przypominać nieco sytuację artystów z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Myślę, że teraz na przykład - jeżeli nowy pomysł o cenzurze krytyki kościoła polskiego przejdzie - my artyści wzniesiemy się na nowy poziom metafory i szyfrowania przekazu. To będzie coś i ja to biorę jako wyzwanie ­– podsumowała artystka.

Całej rozmowy posłuchasz poniżej:

Logo - Wirtualna Polska
Logo - Wirtualna Polska

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Logo - Wirtualna Polska