Koncept-album jak fabularny film

Nowa płyta Arka Jakubika to nie zbiór luźno powiązanych ze sobą piosenek, lecz pełnoprawna narracja – muzyczny film fabularny, którego osią jest dramatyczna historia małżeństwa Marców: Jan i Krystyna Marzec, czyli tytułowi Romeo i Julia z małego miasteczka pod Warszawą. Artysta w charakterystycznym dla siebie stylu łączy elementy społecznej obserwacji z melancholią i ironią, tworząc muzyczną opowieść, w której nie brakuje emocji, tajemnic i ludzkich dramatów. Pierwszym singlem z albumu była piosenka "Werona", teraz przyszedł czas na utwór "Sonda uliczna".

Jak mówi sam Jakubik, "Sonda uliczna" to pierwszy rozdział mojego muzycznego filmu o miłości Romea i Julii z Piaseczna, czyli o Janie i Krystynie Marzec. "Wbrew doniesieniom prasowym/ Romeo i Julia żyją/ Wbrew sobie wbrew ludziom/ Wbrew tobie oni żyją". Bardzo chciałbym, aby każdy w trakcie słuchania tej piosenki zamknął oczy i zwizualizował sobie, nakręcił swój własny film i skonfrontował się z mieszkańcami Piaseczna na temat tego, kto ponosi odpowiedzialność za to co się stało z Janem i Krystyną."

"Sonda uliczna" – głos lokalnej społeczności

Drugi singiel promujący album – "Sonda uliczna" – wpisuje się w ramy tej koncepcji, pełniąc rolę swoistego "świadka" zdarzeń. To właśnie w tej piosence głos zabierają mieszkańcy Piaseczna, próbując zrekonstruować przebieg dramatycznych wydarzeń, które dotknęły parę Marców. Wszyscy zadają sobie to samo pytanie: "Co naprawdę stało się z Janem i Krystyną Marzec z Piaseczna?"

Forma "sondy" pozwala Jakubikowi oddać różnorodne punkty widzenia – od plotek i domysłów po osobiste dramaty i żale. Dzięki temu utwór zyskuje nie tylko wymiar narracyjny, ale i społeczny – staje się komentarzem na temat tego, jak zbiorowość przeżywa tragedię i jak łatwo ulega stereotypom czy medialnym doniesieniom.

Artysta totalny

Arek Jakubik znany jest szerokiej publiczności przede wszystkim jako aktor – m.in. z filmów Wojciecha Smarzowskiego ("Dom zły", "Wesele", "Kler") – ale od lat rozwija także swoją ścieżkę muzyczną. Jako frontman zespołu Dr Misio dał się poznać z ostrych, bezkompromisowych tekstów i energetycznych występów scenicznych. Jego solowe projekty pokazują jednak inną stronę artysty – bardziej refleksyjną, fabularną, czasem wręcz poetycką.

Nowa płyta Jakubika to zatem nie tylko kolejny album muzyczny, ale rozbudowana opowieść, która porusza tematy miłości, winy, społecznej presji i utraty. To projekt wymagający od słuchacza zaangażowania – nie tylko ucha, ale i wyobraźni.

Jakubik w Open FM

Miłośnicy twórczości Arka Jakubika mogą usłyszeć jego wcześniejsze dokonania – zwłaszcza te z zespołem Dr Misio – w stacji Polski Rock na platformie Open FM. To właśnie tam regularnie rozbrzmiewają utwory pełne ekspresji i buntowniczej energii, które niejednokrotnie komentują rzeczywistość społeczną w sposób dosadny, ale niepozbawiony czarnego humoru.

Nowy album solowy może być krokiem w zupełnie inną stronę – bardziej intymną, filmową i narracyjną – ale z pewnością nie zabraknie w nim tej samej intensywności, która od lat charakteryzuje twórczość Jakubika.

Premiera już niebawem

Płyta "Romeo i Julia żyją" trafi do słuchaczy 25 kwietnia 2025 roku. To data, którą warto zapamiętać – nie tylko dla fanów Arka Jakubika, ale dla wszystkich, którzy szukają w muzyce czegoś więcej niż tylko dźwięków. Nadchodzący album to propozycja dla tych, którzy lubią, gdy sztuka zderza się z rzeczywistością, a muzyka staje się punktem wyjścia do głębszych refleksji.

Logo - Wirtualna Polska
Logo - Wirtualna Polska