Wyjątkowe wyzwanie i prestiżowy występ

Roxie Węgiel, która zadebiutowała jako nastolatka i zdobyła sławę dzięki zwycięstwom w "The Voice Kids" oraz Eurowizji Junior 2018, po raz kolejny znalazła się w centrum uwagi. Tym razem zaproszono ją do udziału w koncercie poświęconym twórczości Wojciecha Trzcińskiego podczas 62. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Artystka zaśpiewała "Staruszka świat" – jeden z ponadczasowych przebojów Anny Jantar. Na scenie towarzyszył jej chór Trzecia Godzina Dnia, a całość poprowadziła Grażyna Torbicka, która podkreśliła symboliczny wymiar występu słowami: "Staruszek świat został przekazany następnemu pokoleniu".

Emocje przed koncertem i kulisy spotkania z Natalią Kukulską

Zanim Roxie zaprezentowała się publiczności, spędzała czas w Opolu na odpoczynku i duchowym przygotowaniu – relaksowała się nad jeziorem, a także uczestniczyła we mszy świętej. Jej obecność za kulisami również przyciągnęła uwagę – zwłaszcza serdeczne spotkanie z Natalią Kukulską, córką Anny Jantar. Węgiel przywitała starszą koleżankę serdecznym uściskiem i pocałunkiem w policzek, co podkreśliło ciepłe relacje między artystkami.

Mieszane reakcje po występie

Choć Roxie dała z siebie wszystko, a wielu widzów chwaliło jej zaangażowanie i klasę sceniczną, odbiór jej występu okazał się mocno podzielony. Pod nagraniem koncertu opublikowanym przez Telewizję Polską pojawiły się zarówno pełne uznania komentarze, jak i głosy krytyki. Niektórzy użytkownicy pisali: "Cała Polska powinna być z ciebie dumna!" oraz "Przepiękny wykon, niesamowite połączenie przeszłości z taką piękną teraźniejszością". Inni narzekali na odejście od oryginalnych aranżacji, zarzucając młodym wykonawcom brak szacunku dla klasyki i nadmierne "przekształcanie" utworów.

Wśród komentarzy pojawiły się także głosy, że utwory Anny Jantar powinna wykonywać wyłącznie Natalia Kukulska, a występ Węgiel określono jako niedojrzały lub zbyt nowoczesny. Z drugiej strony nie brakowało osób, które mimo osobistych uprzedzeń przyznały, że Roxie zaśpiewała "naprawdę na wysokim poziomie".

Scena pełna gwiazd i symboliczne zamknięcie festiwalu

Roksana Węgiel wystąpiła ostatniego dnia festiwalu, który zwieńczył czterodniowe święto polskiej muzyki. Niedzielny koncert, poświęcony pamięci Wojciecha Trzcińskiego, przyciągnął na scenę zarówno ikony polskiej estrady – jak Edyta Geppert, Ewa Bem, Krystyna Prońko czy Magda Umer – jak i młodsze pokolenie artystów: Grzegorza Turnaua, Natalię Przybysz, Sławka Uniatowskiego czy Kasię Moś. Całości towarzyszyła orkiestra pod batutą Adama Sztaby, a wydarzenie poprowadzili Grażyna Torbicka i Tomasz Raczek.

Dla Roxie udział w tym koncercie był nie tylko wyrazem uznania, ale także dużą próbą artystycznej dojrzałości. Jej występ, choć kontrowersyjny, pozostanie jednym z najbardziej komentowanych momentów tegorocznego Opola.