"Utworem 'Moje usta' chciałam zabrać wszystkich w nostalgiczną podróż, w której życie pisze najlepsze scenariusze, a zakochanie staje się subtelną historią. Od jakiegoś czasu bardzo mi się chce melodii – nowy singiel to kolejny wyraz tego" – zdradza Sarsa.
W warstwie muzycznej artystka kontynuuje współpracę z Adamem Związkiem i Pawłem Smakulskim. Wspólnie postawili na estetykę electro-popu wzbogaconego o elementy synthwave’u – z mocnymi, elektronicznymi syntezatorami, charakterystyczną rytmiką i lekkim ukłonem w stronę brzmień lat 80., lecz w nowoczesnej, dopracowanej produkcji. Tanieczny charakter utworu kontrastuje z liryczną, osobistą treścią, co daje słuchaczowi wyjątkowe doświadczenie – jednocześnie poruszające i energetyzujące.
Refren piosenki niesie ze sobą przesłanie, które rezonuje z wieloma osobami:
"Lubię te sceny z tobą w zwolnionym tempie, to jak film o nas z happy endem".
To nie tylko romantyczna wizja miłości, ale także refleksja nad codziennością – jej wyjątkowością i kruchością. Sarsa zdaje się przypominać, że każdy z nas jest reżyserem swojego życia, a zakochanie potrafi zamienić codzienne momenty w filmowe kadry.
Za warstwę wizualną odpowiada Michał Pańszczyk, który stworzył lyric visualizer do singla. Utrzymany w tej samej estetyce co poprzedni klip do "Jak w filmie", wizual reprezentuje kontynuację opowieści, zarówno graficznie, jak i emocjonalnie. Spójność artystyczna Sarsy w tym nowym etapie twórczości jest wyraźna – buduje ona świat, który jest zarówno osobisty, jak i uniwersalny.
Nowa era Sarsy i szerszy kontekst muzyczny
"Moje usta" nie jest jedynie zapowiedzią nadchodzącego albumu – to także deklaracja kierunku, w jakim zmierza artystka. Sarsa od lat balansuje na styku popu, alternatywy i elektroniki, ale to właśnie teraz jej styl wydaje się bardziej świadomy niż kiedykolwiek wcześniej. Charakterystyczny wokal, precyzyjna produkcja i teksty pełne emocji sprawiają, że jej twórczość trafia do szerokiego grona odbiorców – zarówno tych, którzy szukają muzycznej ucieczki, jak i tych, którzy odnajdują w niej własne przeżycia.
Sarsa w Open FM
Jeśli chcesz usłyszeć "Moje usta" lub inne piosenki Sarsy w radiu internetowym, wystarczy odwiedzić Open FM. Jej twórczość obecna jest w wielu stacjach, m.in. w Tylko Polskie Przeboje, gdzie często można natrafić na "Moje usta" i wcześniejsze hity, takie jak "Naucz mnie", "Volta" czy "Jak nie my to kto". Open FM to przestrzeń, w której nowa muzyka polskich artystów znajduje swoje zasłużone miejsce – bez ograniczeń ramówką, za to z naciskiem na jakość i różnorodność.
Sarsa – z jej niezwykłym głosem i sceniczną wrażliwością – doskonale wpisuje się w tę filozofię. Jeśli lubisz muzykę z duszą i subtelnym przekazem, włącz jedną ze stacji Open FM i daj się porwać nowej opowieści.