W drugim odcinku programu "Międzypokoleniowe rozmowy o klimacie" gośćmi Anny Maruszeczko są dziennikarz Maciej Orłoś, a także jego syn, youtuber Antoni Orłoś. Obydwaj od lat angażują się w walkę o powszechny dostęp do wiadomości dla każdego, również do złych wiadomości, na przykład tych związanych ze zmianami klimatycznymi. W programie nie brakuje im uszczypliwości i poczucia humoru, ale wszystko to w imię dobrej konkluzji: aby Ziemia przetrwała następne tysiąclecia musimy działać już dziś.

W trakcie rozmowy Antoni Orłoś opowiedział, jak w liceum pobił się z kolegą, który wyzywał jego ojca.

- W liceum pobiłem się z chłopakiem, który nazwał się "lewackim..."

- Nazwał mnie "lewakiem"? - dopytywał Maciej Orłoś

- Nie, nazwał Cię "lewackim..." i potem padło słowo, którego nie chcę mówić, w pewnych kręgach obraźliwe. I słuchajcie, ten chłopak dziś pracuje w Gazecie Wyborczej.

Maciej Orłoś dopytywał, czy Antoni utrzymuje z nim kontakty, po tym, co usłyszał?

- Kontaktów z nim nie utrzymuję, ale jakiś czas temu pogodziliśmy się - zakończył Antoni Orłoś.

Fragment, o którym mowa możecie zobaczyć TUTAJ lub od 37. minuty w poniższym nagraniu.

Logo - Wirtualna Polska

W programie "Międzypokoleniowe rozmowy o klimacie" pokazujemy, jak pomimo różnic można uczyć się od siebie nawzajem dbania o planetę. Prezentujemy punkt widzenia ludzi, którzy widzą, że świat wokół nich się zmienia, zdają sobie sprawę z zagrożeń, jednak nie tracą z pola widzenia jego urody i wierzą, że istnieją rozwiązania, by powstrzymać degradację globu. Rzeczywistość jest nam nieobojętna. Łączy nas przekonanie, że zmiana klimatu jest spowodowana przez człowieka, dlatego uważamy, że teraz konieczny jest wspólny wysiłek, by ją spowolnić, a tym samym ocalić Ziemię – nasz dom dla przyszłych pokoleń.

Logo - Wirtualna Polska