Psychodelia spotyka rave

Nowy materiał to eksplozja psychodelicznych, klubowych brzmień, osadzonych w kulturze australijskich "bush doofów" i sceny rave Australii Zachodniej. Parker przetwarza te inspiracje w coś unikalnego – futurystyczny projekt rave’owy, który jednocześnie pozostaje wierny DNA Tame Impala. W efekcie powstaje muzyka, która balansuje między transową euforią a introspekcyjną narracją.

Singiel "Loser" i gwiazdorski teledysk

Pierwszym zwiastunem albumu jest utwór "Loser". Do singla powstał teledysk wyreżyserowany przez Kristofskiego, w którym wystąpił Joe Keery, znany z serialu "Stranger Things". Klip, utrzymany w hipnotyzującym klimacie, doskonale oddaje energię nowego etapu w karierze Parkera.

"Deadbeat" to także naturalna kontynuacja siedmiominutowego "End of Summer", który pojawił się wcześniej i zapowiadał stylistyczny kierunek albumu. Kompozycja odwołuje się do acid house’u z końca lat 80. i rave’owych imprez z lat 90., filtrując te inspiracje przez niepowtarzalne brzmienie Tame Impala.

Album zrodzony z podróży

Nowe utwory powstawały przez kilka lat w różnych miejscach, ale trzon "Deadbeat" został nagrany w 2025 roku w Fremantle – rodzinnym mieście Parkera – oraz w jego studiu Wave House w Injidup. To właśnie tam artysta odnalazł balans między perfekcjonizmem a spontanicznością. Efektem jest album, który brzmi bardziej surowo i minimalistycznie, z chrupiącymi teksturami i bogatszym wokalem niż kiedykolwiek wcześniej.

Teksty pełne autoironii

Pod względem lirycznym Parker wciela się w postać bezradnego "nieudacznika", uwięzionego w spirali samokrytyki i błędnych decyzji. To kontrast wobec "The Slow Rush" (2020), gdzie dominowały rozważania o czasie i przemijaniu. "Deadbeat" skupia się na codziennych emocjach, przedstawiając rave jako formę autoanalizy i ucieczki w stan błogiego zawieszenia. Parker pokazuje, że "kick-on" – przedłużenie imprezy – może być momentem spokoju i samoleczenia.

Nowa jakość Tame Impala

"Deadbeat" jawi się jako dzieło artysty, który osiągnął nowy poziom mistrzostwa. Minimalizm aranżacji łączy się z wybuchową energią rave’u, a euforyczna muzyka kontrastuje z autoironicznymi tekstami. To Tame Impala w odsłonie świeżej, bezpośredniej i jednocześnie najbardziej intymnej.

Słuchaj nowości w Open FM

Premiera "Deadbeat" to jedno z najbardziej oczekiwanych wydarzeń muzycznych tej jesieni. Jeśli chcesz być na bieżąco z nowymi brzmieniami, sięgnij po Świeże Dźwięki w Open FM – darmowym radiu online, w którym znajdziesz najświeższe premiery i odkryjesz artystów wyznaczających kierunek współczesnej muzyki