Val Kilmer i jego niezapomniana rola w filmie o The Doors
Aby oddać autentyczność postaci frontmana legendarnego zespołu, Kilmer przeszedł intensywne przygotowania – przez rok niemal nie wychodził z roli, ucząc się aż pięćdziesięciu utworów The Doors. Co więcej, to właśnie on sam zaśpiewał wszystkie partie wokalne w filmie. Jego interpretacja była tak przekonująca, że nawet pozostali członkowie zespołu mieli trudność z odróżnieniem jego głosu od oryginalnego wokalu Morrisona.
Zaangażowanie w rolę miało swoją cenę – Kilmer musiał później skorzystać z pomocy terapeuty, by całkowicie wyjść z postaci. Jednak jego oddanie i muzyczna precyzja sprawiły, że film na trwałe zapisał się w historii kina muzycznego, a sam aktor – mimo że nie był profesjonalnym wokalistą – zyskał uznanie nie tylko filmowców, ale i fanów rocka.
Najważniejsze role Vala Kilmera
Choć dla wielu widzów pozostanie na zawsze Jimem Morrisonem, Val Kilmer miał na swoim koncie znacznie więcej ról, które potwierdzały jego wszechstronność i talent. Debiutował w latach 80., a jego przełomową rolą była postać Icemana w kasowym hicie "Top Gun". Później wcielał się w postaci z różnych gatunków – od dramatów, przez komedie, aż po kino akcji.
W 1995 roku zagrał Batmana w filmie "Batman Forever", a jego interpretacja Mrocznego Rycerza do dziś budzi dyskusje wśród fanów. Wystąpił także w cenionym "Heat" u boku Roberta De Niro i Ala Pacino, udowadniając, że potrafi odnaleźć się w złożonych, dramatycznych rolach.
W ostatnich latach Kilmer zmagał się z chorobą nowotworową, która wpłynęła na jego głos i możliwości aktorskie. Mimo to pojawił się w kontynuacji "Top Gun: Maverick" z 2022 roku, w której jego obecność miała szczególne emocjonalne znaczenie – zarówno dla widzów, jak i dla jego wieloletniego ekranowego partnera, Toma Cruise’a.
Val Kilmer pozostawił po sobie imponujące dziedzictwo filmowe – jako aktor o wielkiej pasji, niezwykłej charyzmie i niezapomnianym wkładzie w historię kina.
Na poniższym wideo można zobaczyć, jak wiernie Val Kilmer odwzorowywał ruchy i głos Jima Morrisona. To porównanie pokazuje, jak wspaniałym aktorem był Val Kilmer.