Romskie pochodzenie, perfekcyjnie opanowany język angielski i stale ewoluujący wizerunek Viki Gabor od początku kariery stanowią obiekt ogromnego zainteresowania i skrajnych emocji mediów oraz słuchaczy – a to wciąż zwyczajna, choć niezwykle utalentowana nastolatka, która prawie każdego dnia mierzy się z hejtem i rasizmem.
O tym opowiada nowy, niezwykle intymny i osobisty, utwór "15 lat". Piosence towarzyszy minimalistyczny teledysk w reżyserii Dawida Ziemby.
Opowiadanie o tej piosence chyba nie ma większego sensu. Myślę, że jej tekst jest na tyle dosłowny, że chciałabym zostawić słuchacza z ewentualnym niedopowiedzeniem. Po prostu chciałabym, abyśmy nie oceniali drugiego człowieka zbyt pochopnie. Nieważne czy jest osobą publiczną, w jakim jest wieku i jakiego pochodzenia - powiedziała przy okazji premiery Viki Gabor.
Wraz z premierą nowego utworu ukazał się długo oczekiwany, drugi studyjny album artystki "ID". Płyta przede wszystkim ilustruje relację Viki z branżą muzyczną, fanami oraz szeroko pojętym show-biznesem.
Ten album to podsumowanie oraz zapis tego kim jestem, co czuję, czym się inspiruję i o czym myślę mając 15 lat - opowiada Viki o nowej płycie.
Za albumem "ID" kryje się muzyczne IDENTITY wokalistki. Viki sięga w nowym projekcie do swoich etnicznych korzeni, rekonstruuje je, a także zaczyna się zakorzeniać w innych gatunkach muzycznych takich jak urban, R&B, EDM czy w elementach muzyki Bliskiego Wschodu.
Viki nad nowym albumem pracowała zarówno z zagranicznymi producentami odpowiedzialnymi za utwory Avy Max czy The Chainsmokers jak i z szeregiem polskich, topowych songwriterów - między innymi z Tribbsem, Michałem Kushem, Julią Pośnik oraz Margaret. Płytę promowały również single takie jak "Barbie" oraz "Napad na serce", które podbijały tegoroczne, radiowe listy przebojów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl