Wayne Swinny nie żyje. Gitarzysta Salivy miał 59 lat
SZKGitarzysta Salivy, Wayne Swinny, zmarł w środę (22 marca) w wieku 59 lat w wyniku wylewu krwi do mózgu. Jego śmierć potwierdził przedstawiciel zespołu, a także jego wokalista, Bobby Amaru, i inni współpracownicy.
"Z wielkim smutkiem informujemy o odejściu naszego brata Wayne'a Swinny'ego" - napisała w środę na Facebooku rockowa grupa. "Wayne odszedł dziś po południu z powodu samoistnego wylewu krwi do mózgu, gdy byliśmy w trasie (...) Wayne'a będzie brakowało wszystkim, którzy go znali".
Przed wiadomością o odejściu Swinny'ego, zespół napisał na Facebooku: "Nasz drogi brat Wayne Swinny we wtorek rano został zabrany do szpitala w stanie zagrożenia życia. W szpitalu zdiagnozowano u niego krwotok w mózgu. Obecnie przebywa na oddziale intensywnej terapii, gdzie oczekujemy na dalsze wiadomości. Prosimy, abyście w tym czasie zachowali go w swoich myślach i modlitwach".
W środę zespół poinformował niestety o śmierci muzyka. "Z wielkim smutkiem informujemy o odejściu Wayne'a Swinny'ego, gitarzysty Salivy. Wayne zmarł dziś po południu na skutek samoistnego wylewu krwi do mózgu podczas trasy koncertowej."
