Zespół Zakopower, na którego czele stoi Sebastian Karpiel-Bułecka, zadebiutował w 2005 roku i na swoim koncie ma liczne sukcesy – występy na światowych festiwalach, kilka nagród Fryderyk czy wszystkim znany przebój pt. "Boso". 7 lat temu ukazał się ich ostatni, studyjny album pt. "Drugie pół", a w tym roku Zakopower powróci z zupełnie nowym materiałem. Pierwszą zapowiedzią nadchodzącej płyty jest singiel "Widzialne i niewidzialne".

Logo - Wirtualna Polska

Jak mówi Sebastian Karpiel-Bułecka: Z mojej perspektywy ta piosenka odrywa nas od rzeczywistości, daje ukojenie, zabiera nas w piękną podróż, w niezwykły, magiczny, barwny świat Tatr. Ale jest także o poszukiwaniu tej duchowej strony życia jak miłość, wiara, Bóg.

Singlowi towarzyszy teledysk w reżyserii Tomasza Motarskiego, który powstał we współpracy z Zakopiańskim Centrum Kultury.

Logo - Wirtualna Polska

"Widzialne i niewidzialne" to utwór o rzeczywistości, która (jak od tysięcy lat ludzie przeczuwają) ukrywa się poza tym, co możemy poznać dzięki zmysłom. Podobnie jak świat nie kończy się na symbolicznych granicach Podhala pomiędzy wsią Podczerwone a tatrzańskim Skrajnym Granatem, tak doskonale wiemy, że oko ludzkie odbiera tylko część kolorów – nie widzimy podczerwieni i ultrafioletu, choć mamy pewność, że istnieją. Skoro więc to, co widzimy, jest tak oszałamiająco barwne jak góralskie hafty, możemy tylko podejrzewać, jak piękne jest to, czego dostrzec nie możemy. Ta przestrzeń pozazmysłowa, metafizyczna dla wielu jest prawdziwsza i lepsza od tej, którą możemy dotknąć, posmakować, usłyszeć czy zobaczyć, ale to oczywiście kwestia wiary czy intuicji, która nie wszystkim z nas jest dana… – dodaje Bartłomiej Kudasik, autor tekstu do utworu.

Logo - Wirtualna Polska

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Logo - Wirtualna Polska